Kolejny odcinek 5. programu „Bitwa o Gości” przeniesie nas w przestrzenie, gdzie natura i architektura w niesamowity sposób łączą się w harmonię, kreując miejsca pełne uroku, niezapomnianych widoków i niezwykłych historii. Właściciele obiektów, z pasją i zaangażowaniem, przekształcili je w prawdziwe perły turystyki krajowej. Czy jesteście ciekawi, co nas czeka w tym dniu? Oto kilka akcentów z nadchodzącego odcinka:
- Zapach drewna. Resort & Lake na Warmii: Bogusia i Krzysztof postanowili stworzyć osadę, gdzie drewno gra główną rolę. Pięć domków i trzy apartamenty tworzą niesamowitą atmosferę, a plac zabaw zaprojektowany dla najmłodszych to dowód na to, jak ważne są dla nich rodzinne wartości.
- Farie – obiekt na wyłączność na Mazurach, w malowniczej miejscowości Faryny: Adrian i Kamil, przyjaciele od lat, postanowili przekuć swoją pasję w biznes, tworząc dom idealny zarówno dla spotkań biznesowych, jak i spędzania czasu z rodziną.
- Lake Glamp Mikołajki: Ania i Karol, pragnąc żyć bliżej natury, postanowili przenieść się na Mazury. Tam, nad jeziorem Tałty, stworzyli glamping, który jest oazą spokoju dla każdego dorosłego, pragnącego oderwać się od codziennego zgiełku.
- Winnica Żabi Raj na Kaszubach: Kaszuby pełne są uroków, a jednym z nich jest z pewnością Żabi Raj. Kasia i Marek stworzyli miejsce, w którym luksus łączy się z tradycją. Goście mogą tu nie tylko odpocząć, ale też zasmakować w życiu winnicy i podziwiać piękno kaszubskiego stawu.
Każdy z tych obiektów ma coś wyjątkowego, coś, co przyciąga i zachwyca. Ciekawi, który z obiektów zdobędzie Złoty dzwonek w tym odcinku? Sprawdźcie sami
Udostępnij i polub
1 comment
Państwo z tych ohydnych, plastikowych namiarów byli niezwykle pretensjonalni. Gdyby mojego problemu, jak panów z farie, nie raczyli rozwiązać, ja bym po prostu wyjechał i zarządał zwrotu pieniędzy za tak horrendalne stawki – 1000 do 1200 zł za noc w NAMIOCIE należy się właściwa obsługa?! Żałosne. I jeszcze ich pretensjonalne problemy z kundlem, który jest niewytresowany z ich winy!!! Co za ludzie!! Na szczęście moja noga tam nigdy nie postanie, a moje pieniądze zainwestuję za granicą bo za trzy noce w tej ich żałosnej dziurze można mieć dwa tygodnie we Włoszech.