Pierwszy odcinek rozpoczyna się od luksusowego hotelu „Mazurski Eden”, zarządzanego przez Andżelikę i Mateusza. Ten prestiżowy obiekt odziedziczyła Andżelika po rodzicach. Ekspertom hotelowym przedstawiona zostanie tu wizja perfekcji i luksusu. Ciekawostką będą przegrzebki podawane na eleganckiej motorówce. Czy rozmach i przepych tego miejsca zdobędą uznanie gości?
Następnie eksperci skierują się do Karczmy Wallenroda w Rynie, prowadzonej przez Alicję i Ryszarda. Ta urokliwa, lecz nieco zaniedbana karczma, skrywa w sobie pokoje z historycznym charakterem. Łazienki z ceratami i małe pomieszczenia wywołają mieszane uczucia, ale być może śniadanie przyrządzone przez Alicję od świtu zrekompensuje niedogodności? Ciekawostką będzie reakcja gości na tradycyjne podejście gospodarzy.
Po tym zabytkowym miejscu, podróż kontynuowana jest w kierunku Mielna. Tam w „Baltic Family”, prowadzonym przez bliźniaków – Michała i Tomka, gości czekają skandynawskie domki. Mimo iż każdy domek jest identyczny, brakuje tu intymności. Nieoczekiwane pojęcie luksusu oraz nie do końca zachwycająca plaża mogą nie przypaść do gustu wszystkim.
Końcowa część rywalizacji przenosi nas do Bór Tucholskich, gdzie Ewa i Krzysztof zapraszają do nowoczesnych domków. Krzysztof, z doświadczeniem w branży meblowej, zwraca uwagę na detale wykończenia, natomiast Ewa, jako perfekcjonistka, dba o czystość i porządek. Czy ich podejście zagwarantuje, że domki będą bez zarzutu?
Który z hoteli zasługuje na największe uznanie i kto zdobędzie nagrodę w postaci złotego dzwonka?
6 comments
Niezły…
Jedynie nasuwa się pytanie, kto wpadł na pomysł łączenia luksusu z wiejską agroturystyką i ułożył pytania w ankiecie „czy wrócił byś tu jeszcze raz…” – wiadomym jest, że ktoś szukający luksusu 5cio gwiazdkowego nie pojedzie do wiejskiej agroturystyki.
Dlaczego nie są porównywane podobne miejsca o podobnym standardzie…
To tak jakby postawić malucha przy mercedesie…
Nikt nie zauważył jak przeżyła to Pani Alicja?
No cóż… ludzie nie ważni… ważna oglądalność…
coś w tym jest
Zastanawiam się, czy bliźniacy naprawdę myśleli, że identyczne domki to dobry pomysł? Brak indywidualności to dla mnie duży minus.
Nie mogę się doczekać, kto zdobędzie złoty dzwonek! Każdy z tych hoteli ma coś wyjątkowego. Świetny odcinek
Bliźniacy z Baltic Family mają ciekawy pomysł na skandynawskie domki, ale zgadzam się, że brakuje tam intymności. Plaża też nieco rozczarowuje
Byłem w Karczmie Wallenroda kilka lat temu. Miejsce z duszą, ale faktycznie łazienki mogłyby być odświeżone. Śniadanie od Alicji to jednak coś niesamowitego!